ROD "Krzekowo"

Czy to zima, czy lato złodzieje nie odpoczywają. Kradną na działkach wszystko począwszy od drzwi, okien, narzędzi, telewizorów, czajników, na wodomierzach i telefonach skończywszy.

Niestety, statystyki policyjne pokazują, że jest to bardzo powszechny proceder. Każdy ogród jest narażony na ich proceder. Ludzie pochłonięci pracą nie pilnują swojego dobytku. Zresztą kto zimą by pilnował działki. Jednak robią co mogą, aby się bronić i usiłują przeciwdziałać tego typu zdarzeniom. Pomaga też Policja zwiększając liczbę patroli wokół działek. W niektórych ogrodach działkowcy sami organizują patrole.
Sami działkowcy często podkreślają, że nawet jeśli złodzieje nic nie ukradną, to i tak powodują samym włamaniem olbrzymie szkody, narażając na koszty działkowców, którzy przede wszystkim utrzymują się z emerytury czy renty. A złodzieje niszczą i kradną wszystko, co ma jakąkolwiek wartość. 
Zdarza się, że działkowcy są okradani nawet w czasie ich pobytu na działce. 
- Ja tu sobie na pięterku odpoczywam, a złodziej wszedł, zabrał moją katanę, w której był portfel i telefon. 350 zł poszło się je...ć – mówi jeden z działkowców. 
Złodzieje kradną też rośliny posadzone na działce. 

Czy kradzież łopaty za 50 złotych to przestępstwo?
Do 250 zł czyn kwalifikuje się jako wykroczenie, natomiast jeżeli łopata czy inny przedmiot  został skradziony w trakcie włamania, jest to przestępstwo. Pamiętajmy żeby każde włamanie zgłaszać na policję.

Aby uniknąć takich przykrości nie należy przechowywać w altanach wartościowych przedmiotów, które mogą stać się łatwym łupem włamywacza. Można też zainwestować w lepsze zamki. Dzisiaj można mówić już o monitoringu ale jest on niemiłosiernie drogi. Cena tego najtańszego to około 2000 zł. Warto postawić też na sąsiadów, którzy zaalarmują w przypadku włamania. Jednak często zdarza się, że to właśnie stali mieszkańcy działek dokonują kradzieży. Dotyczy to głównie metalu jaki można sprzedać na złomowisku, zaworów wodnych, drewna...

Wróć do góry